Płytkowe sprawy :)
Oj dawno mnie tu nie było :) ale nie znaczy to, że na budowie nic się nie działo :)
W tym momenie wszystkie zabudowy są skończone i wyszlifowane. Łazienka na dole + toaleta również skończone ( nie mam aktualnych zdjęć może uda mi się dzisiaj pojechać) Na dole kończymy szlifowanie tynków i przygotowywanie do malowania. Na górze glazurnik kończy układanie holu ( sic ! zabrakło nam 4 płytek i muszę dokupić, ale modlę się aby nie różniły się odcieniem bo będzie widać ) i dalej będziemy kończyć łazienkę dzieciaczków. A w między czasie będą montowane drzwi.
Jeśli chodzi o termin przeprowadzki to im bliżej końca wykończeniówki tym dalej do przeprowadzki ;/ , jeśli chodzi o kuchnię to musieliśmy przełożyć wstępny montaż na kwiecień ( po prostu czekamy na pieniążki ze zwrotu vat )
Schodów w tym roku raczej nie wykończymy, a przed nimi tymczasowo stanie ścianka działowa z drzwiami która całkowicie je zakryje. Jak wielu z Was doskonale wie na finiszu bywa bardzo cienko, albo wręcz i dennnie.... ( my to już chyba powinniśmy kopać dół ;/ )
Podobnie będzie z podjazdem i kostką...
Jeśli będziemy się wprowadzać to będziemy po prostu mieszkać na razie na dole, ale najważniejsze, że u ciebie ;)
A po za tym będzie dobrze ;)
Tutaj widać zakrzywienie ściany w toalecie
A tutaj już z płytkami ( mało wyraźne zdjęcie ale efekt na żywo powalający)
Tutaj pokoje dzieci na górze:
Łazienka dzieci:
I nasza łazienka:
A za chwilę zagadka ;)