W końcu nadszedł czas na fundamenty :)
Tak jak pisałam już wcześniej nasz wykonawca przez ten rok będzie budował nasz domek z doskoku z tąd zbyt wielkich postępów w budowie nie możemy się spodziewać, ale i tak nie jest tak źle :).
Całe prace zaczęły się od postawienia blaszanego garażu
panowie tak za....li że podczas stawiania blaszaka przysnęło im się w samochodzie.... ale i tak moja radość była przegoromna.. no bo w końcu coś się działo :)
Innego dnia jakie było moje zdziewienie gdy przyjechałam sobie z dziaciakami na działkę tak o zobaczyćco tam,
a tu ...
zaczęły się wykopy pod fundamenty.. dzieci nie mogły się nacieszyć, widoku na żywo jak Pan pracuje koparką, z resztą ja też ;) staliśmy tak chyba z 40 min
:)