wpisy na blogu

Mogę wreszcie pochwalić się działającą pompą ciepła :) cała ta instalacja trwała niesamowice długo i w sumie wyszło prawie miesiąc opóźnienia . Spokojnie mielibyśmy wygrzane już wylewki i moglibyśmy układać w końcu płytki i lecieć z całą resztą ;/ ale jak to zwykle bywa zawsze coś wyjdzie nie tak...

I teraz bity miesiąc czekania, aż posadzko się wygrzeją i można ruszać dalej do przodu :)

Na pocieszenie, że nic nie mozna działać gdzie jest podłogówka, panowie zrobili nam w garażu posadzkę przemysłową i powoli kończą zabudowywać drewniany strop :)