Bliżej niż dalej ... ale do końca w ciąż daleko ;)
Na dzień dzisiejszy fundamenty już prawie są na finszu. Prąd i woda zostały podciągnięte już do domku, wszystko ładnie zasypane. Teraz czekamy tylko na wylewki :) i kto wie może w końcu zaczniemy rosnąć w górę ;) mam nadzieję, że już w następnym tygodniu będzie coś widać :) Choć powiem Wam szczerze, że jak się przeszłam tak po domku to w cale nie wydawał mi się taki wielki, a wręcz bym powiedziała, że gdzie niby miałoby się to wszystko zmieścić co sobie zaplanowałam. Ale podobno na początku tak bywa i jak to człowiek czasem ze skrajności w skrajność powiem " na holerę mi taki duży dom ;) ".
A oto fotorelacja z dnia dzisiejszego :) :
I oto moja córcia na salonach, a konkretnie w holu :)